W moim niestety brakowało tych 4 listków, podejrzewam, że magnetyczne listki nie wytrzymały konfrontacji z naszymi polskimi drogami...
Na szczęście na forum suzuki (http://www.svforum.pl/), znalazłem rozwiązanie tego problemu. Otóż, wystarczy z blachy wykonać cienki okrąg z 4 listkami i przykleić do magnesu. Rysunek wykonany przez użytkownika Marpol (w wątku http://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=24&t=15168), wygląda tak:
Ja "ślimaczka" wykonałem z blachy 1 mm, w ten sposób, że blachę przykręciłem najpierw do deseczki, potem rysunek, napunktowałem punktaczkiem w miarę gęsto, ponawiercałem i nożem wyciąłem. Po wycięciu blaszka wyglądała tak:
Nie jest to może arcydzieło, ale kamień na wiertarce wygładził wszystko elegancko :)
Następnie Poxipolem przykleiłem element do magnesu:
Następnie przyciąłem na odpowiednią długość skrzydełka, montaż i... DZIAŁA! :)
Koszt całej operacji u mnie to w zasadzie zakup kleju (9 PLN), blaszkę i kamień już miałem.
Czas operacyjny około 40 minut.
Polak potrafi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz