W mojej SV650S próbowałem ogarnąć manewrowanie przy niskich prędkościach, a ponieważ jazda bez gazu na jedynce w tego typu silnikach jest średnia z uwagi na szarpania, szukałem rozwiązania tego "problemu" bez uciekania się do podkręcania wolnych obrotów. I znalazłem :)
Pomógł mi w tym Faza Rhazz`a wyjaśniając, że jeździmy bez sprzęgła kontrolując gaz i hamulec nożny. Wygląda to tak jak na filmie poniżej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz