No więc po kolei.
Zakupiłem 5 metrów wężyka przeźroczystego o średnicy 4 mm. Zamocowałem rurkę do deski (tworząc coś w rodzaju "U") za pomocą uchwytów do przewodów elektrycznych.
Odległość w pionie między białymi zaciskami 20 cm -> 10 cm. Od środka puszki do pierwszych zacisków 10 cm.
Przewód przyciąłem i za pomocą strzykawki dolałem ok. 10 ml czerwonego oleju do skrzyni biegów (taki miałem pod ręką).
W sklepie akwarystycznym kupiłem plastykowy trójnik i 2 plastykowe końcówki do przyłączenia wężyka 4-6 mm.
Odmierzyłem 2 jednakowe 1 metrowe rurki i przyłączyłem za pomocą końcówek do wakuometru.
Przed całą operacją synchronizacji musimy rozgrzać silnik - niech sobie trochę popracuje. Następnie ustawiamy 1300 obrotów/minut
Teraz czas na przyłączenie ich do gaźników :) Żeby się do nich dostać musimy podnieść bak i zdjąć airboxa - nie jest to skomplikowane, więc nie będę się tu rozpisywał. Dopowiem tylko, że podniesiony bak przytrzymywała mi deseczka oparta na ramę przy kierownicy.
Po zdjęciu airboxa mamy dostęp od gaźników. U mnie najtrudniej było się dostać do kroćca w przednim gaźniku. Był on zabezpieczony gumowym kapturkiem, ale dostęp do niego jest utrudniony, bo jest zaraz za chłodnicą. Nawet odchylając maksymalnie chłodnice upociłem się, żeby go zdjąć i nałożyć końcówkę wężyka (następnym razem wyprowadzę sobie kawałek przewodu paliwowego z tego króćca w bardziej przyjazne miejsce). Króciec tylny podłączony jest do podciśnieniowego zaworu paliwa i tutaj potrzebny jest trójnik aby to zgrabnie wszystko połączyć.
Aha, nie dopowiedziałem, że przed tą operacją (zaraz po zdjęciu airoboxa) należy rozgrzać silnik - niech sobie trochę popracuje. Następnie ustawiamy 1300 obrotów/min.
Gdy mamy wszystko ładnie połączone włączamy silnik i... uważajmy, żeby nam nie wessało oleju :) Obserwujmy poziomy w rurkach i tak regulujmy śrubę regulacyjną przy tylnym gaźniku, aby słupki były na jednakowym poziomie.
U mnie po pewnym czasie udało się się super wyregulować, a miałem dość rozjechane wyniki na początku.
Całą operacją od początku do końca możecie zobaczyć na tym filmiku. Ja poradziłem sobie bez ruszania gaźników - jakoś dostałem się do tych króćców :)